Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

W którą stronę się kierujesz...


03 stycznia 2020, 05:12

Zszedłem z piekielnej drogi teraz będę robić tu swoje,

Co mogę sprawić, to sprawię, że wpadniesz tu w paranoję,

Wszystko co było koszmarem, to już nie będzie koszmar,

Wszystko co najgorsze się spełni, nie unikniesz tu poczwar,

Wszystkiego co najgorsze tu się możesz spodziewać,

Możesz zacząć uciekać, bo ja nie będę czekać,

I możesz se stwierdzić, że to jest popierdolone,

Ja stwierdzę tu tylko to, że to będzie najgorszym horrorem,

Możesz w to wątpić, się możesz wnet o tym przekonać,

Realne szanse to takie jak tornado pokonać,

I z tym nie przestanę, chcesz kurwa, zakładaj kaganiec,

Tylko skumaj tu jedno, nic nie da modlitwa, nic nie da różaniec,

Bałeś się koszmarów, teraz masz je realnie,

Ja jestem jednym z tych co wstanie, kiedy upadnie,

Myślisz, że zostanę na glebie, zobaczysz, że tu jest inacze,

Zawsze przeciwko tym co mają dwie twarze..

 

To te zakręcone korytarze, które musisz tu przejść,

I różne drzwi, musisz mieć odwagę, żeby w któreś z nich wejść,

Jeśli nie chcesz sam z siebie walczyć, to zostaniesz zmuszony,

Nie zmieni niczego nic, nawet jak zaczniesz dawać pokłony..

 

Bo realne jest piekło, musisz ostrożnie kroki tu stawiać,

Być wyłącznie sobą, teatrzyku nigdy tu nie odstawiać,

Wszyscy są znani, z jebanych komedii,

Nie unikną niczego tu ci, co trzymają się bredni,

Tu wszystko widać - Na pierwszy rzut oka,

Więc jeśli jesteś człowieczym dnem - Nic nie możesz dokonać,

Możesz się poddać, i tak katusze tuu przejdziesz,

Bo co w życiu się liczy - To jebane podejście,

Na zbicie kwestii niewiary są ponabijane głowy na palach,

Twoja zawiśnie następna - Bo to wszystko jest w planach,

Jeśli myślisz, że to sen, ten będzie jakby na faktach,

To wszystko polega na jebanych paktach,

Chcesz to mogę przyspieszyć, Ty możesz tu skonać, zacznij o pomoc wołać,

Tylko najpierw przemyśl tę kwestię - kogo tak naprawdę możesz zawołać?

Życie jest rajem, tylkoo ludzie to ścierwo, więc jebać pazerność,

Karma zawsze powróci, załap tę pierdoloną pewność,

Zdaj się na możliwości, w tej grze to masz zerowe,

Więc pochyl się lekko, kończymy jebaną grę - Wnet ścinam Ci głowę,

Kończymy rytuał, czas odprawić to wszystko do końca,

Głowę nabić na pal - Nie zobaczysz już słońca..

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz